Zjawa - Graham Masterton

Czytałam wiele książek, trafiałam na dobre, bardzo dobre i genialne. O niektórych pamiętam do dziś a, o niektórych zdąrzyłam zapomnieć już na drugi dzień. Ale nie o książce ,,Zjawa'' o nie, ta książka mnie zauroczyła, powaliła wprost na kolana, nie mogłam się od niej oderwać. Koniecznie musisz ją przeczytać.

Rodzina Buchananów wiodła spokojne, szczęśliwe życie. David i Margaret mieli trzy córeczki, Peggy, Laure i Elizabeth. Peggy była najmłodsza, niestety gdy miała pięć lat utonęła w basenie. Ta tragedia zniszczyła całe szczęście rodziny Buchananów. Nic już nie było takie samo. Matka nie potrafiła poradzić sobie ze stratą, ojciec obwiniał się o smierć dziewczynki a Laura i Elizabeth tak naprawdę niewiedziały co miały ze sobą zrobić. Mija kilka lat od tego strasznego wydarzenia, gdy w mieście zaczyna pojawiać się duch małej dziewczynki. Okazuje się, ze jest to zjawa małej Peggi, dziewczynka postanowiła dbać o bezpieczeństwo swoich sióstr. Z początku ochrona Elizabeth i Laury jest nie groźna, zjawa Peggy od czasu do czasu pojawia się i znika, i na tym się kończy. Do czasu, ponieważ z czasem zmarła dziewczynka dostaje prawdziwej obsesji na punkcie bezpieczeństwa swoich sióstr. Dochodzi do tego, że nikt niema prawa zbliżyć się do dziewczynek, nikt nie może nawet źle o nich powiedzieć ani pomyśleć, a jeśli to zrobi ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Tak właśnie stało się z mężczyzną, który przed laty molestował seksualnie Laurę. Wszystko się komplikuje jeszcze bardzie w momencie gdy Laura i Elizabeth próbują ułożyć sobie prywatne życie. Czy zjawa da im wkońcu spokój? Koniecznie przeczytaj.