To tylko seks - Tessa Radley

,,To tylko seks'' książka, którą poprostu pokochałam. Pokazuje jak w trudnych życiowych chwilach dwoje ludzi może zbliżyć się do siebie po to aby uszczęśliwić dziecko, które potrzebuje normalnej rodziny. Jak to się mówi od nienawiści do miłości jeden krok. A nasze życie może zmienić się diametralnie w jednej chwili.

Victoria zostaje ze swoim chrześniakiem na weekend podczas, którego jego rodzice postanowili pojechać na romantyczną wycieczkę aby uczcić drugą rocznicę ślubu. Victoria ma poukładane życie, w jej domu zawsze panuje ład i pożądek. Jednak w ciągu dwóch dni wszystko się zmienia, wszędzie leżż porozwalane zabawki, chusteczki, pieluszki, ponieważ mały Dylan jest bardzo żywym dzieckiem i wszędzie go pełno. Ale Victori to nie przeszkadza uwielbia chłopca i godzinami mogła by patrzeć jak ten słodko sobie śpi, jak się uśmiecha on potrafi dać tyle radości. Gdy Victoria orientuje się, że musi posprzątać mieszkanie rozlega się dzwonek do drzwi. Pomyślała, ze może rodzice Dylana wcześniej wrócili, ale w drzwiach stał North Connor, z którym przeżyła namiętny pocałunek na weselu rodziców chłopca, ale wtedy po zaistniałej sytuacji postanowili oboje, że już nigdy więcej się to nie powtórzy i będa siebie unikać jak ognia. Do tąd im to wychodziło. Victorie zdziwiły odwiedziny Connora, jednak on miał bardzo złe wieści musiał poinformować kobietę, że rodzice Dylana zginęli w wypadku. Victoria doznała prawdziwego szoku, w jednej sekundzie zapomniała o bałaganie panującym w domu przejmował ją jedynie fakt, że Dylan został osierocony a ona straciła najlepszą pod słońcem przyjaciółkę. Długo nie mogła w to uwierzyć miała ciągle nadzieję, że Suzy i Michael zaraz staną w jej drzwiach i pójdą do swojego kochanego malutkiego synka. Niestety tak się nie stało realia były nieubłagane. Sprawa komplikuje się gdy okazuje się, że Victoria i North mają zostać opiekunami prawnymi małego Dylana. Stworzenie przez nich rodziny wydaje im się beznadziejną opcją, obydwoje nie pałają do siebie zbyt dużym entuzjazmem zapewne ze względu na to co się wydarzyło dwa lata temu na ślubie Suzy i Michaela. Postanawiają mimo wszystko zapewnic chłopcu normalną rodzinę mimo, że zdają sobie sprawę, że nie będzie to łatwe. Umowa ma jeden warunek nigdy żadnego seksu, tylko wychowanie dziecka. Cóż życie jednak płata nam różne figle. Czy Victoria, Connor i mały Dylan stworzą szczęśliwą rodzinę? Czy Victoria i North dotrzymają warunków umowy czy jednak pożądanie ko/będzie silniejsze? Przeczytaj koniecznie.