Pozwól mi odejść - Sarah Jones

,,Pozwól mi odejść'' to prawdziwa historia kobiety, która padła ofiarą bezwzględnych ludzi, którzy mieli ją wspierać i pomagać a w rzeczywistości ja dręczyli i znęcali się nad nią. Coraz więcej słyszy się o sektach, które wciągają ludzi nie patrząc na ich wiek. Łatwymi łupami są osoby, które mają depresję lub są załamane dramatycznymi wydarzeniami. Sekta wykorzystuje słabości swojej ofiary, wzbudza jej zaufanie obiecując pomoc.

Sarah Jones jako nastolatka zaczęła się buntować, przeciwstawiać swoim rodzicom. Postanowili oni oddać ją do szkoły Kościelnej. Myśleli, ze szkoła pomoże ich córce spojrzeć na wszystko zgodnie z wiarą w Boga. Nie przypuszczali, że w ten sposób niszczą jej życie. Bowiem szkoła Kościelna nie miała nic wspólnego z Kościołem. Okazała się zwykłą sektą, która pozbawiała ludzi jakichkolwiek praw. Dziewczyna przeżywała tam prawdziwy horror, znęcano się nad nią psychicznie i fizycznie, poddawano ją ciągłemu praniu mózgu, wymuszano posłuszeństwo i zastraszano, była tak zmanipulowana, ze nie była wstanie zrobić nic przeciwko grupie mimo, że bardzo by chciała nie potrafiła znaleźć w sobie tyle siły. Wyszła tam za mąż i urodziła czwórkę dzieci. Wiele razy widziała jak jej dzieci były bite i zmuszane na przykład do jedzenia jednak wiedziała, że nic nie może zrobić aby to zmienić, po prostu bała się. Ale wszystko się zmieniło gdy ujrzała swojego ośmioletniego synka brutalnie pobitego. Postanowiła, że to już koniec cierpienia i wyrządzania im krzywd. Podjęła decyzję walki o lepsze jutro chciała wkońcu zacząć decydować sama o sobię. W pewnym momencie zdała sobie nawet sprawę, że traktuje swoje dzieci tak jak ją traktuje sekta. Kobieta nie pozwalała im samodzielnie myśleć, wymagała bezgranicznego posłuszeństwa. Chciała za wszelką cenę uchronić swoje dzieci przed cierpieniem jedynym rozwiązaniem była ucieczka z sekty. Ale czy jest to możliwe?