Poza strachem - Jaye Ford

Wczoraj wracając z pracy postanowiłam wejśc do księgarni i kupić sobie jakąś książkę, dzień był bardzo ponury, ciągle padał deszcz więc marzyłam o fotelu, ciepłym kocu i dobrej książce. W księgarni zakupiłam książkę ,,Poza strachem'', zaciekawił mnie tytuł. Przyszłam do domu wzięłam ciepłą kąpiel, zrobiłam sobie gorącą herbatę z miodem i zasiadłam wygodnie z książką w fotelu. Cóż książka była niesamowicie ciekawa, wciągnęła mnie do reszty i nie potrafiłam przestać jej czytać. Jednak zmieniła moje podejście do wieczoru panieńskiego mojej najlepszej przyjaciółki, planowałyśmy wyjechać do domku rodziców jednej z koleżanek, domek jest co prawda piękny, stoi w samym środku lasu, wokół jest cisza i płynie mały strumyk, ale nie teraz napewno tam nie pojade. Tam napewno telefon nie będzie miał zasięgu, ani nikt w okolicy nie mieszka. Książka nie tylko jest bardzo wciągająca ale też uczula nas ludzi przed cierpieniem jakiego możemy doświadczyć ze strony okrutnych i bezwzględnych przestępców, których w naszych czasach jest nie mało a oni tylko czychają na odpowiednią okazję.

Jodie Cramer jako nastolatka ledwo uszła z życiem, jej przyjaciółka została brutalnie zgwałcona a potem zamordowana taki sam los miał spotkać też ją. Wspomnienia tamtego tragicznego dnia już zawsze bedą towarzyszyć Jodie, jednak z biegiem czasu nauczyła się jakoś żyć i chociaż postarać się nie myśleć ciągle o tamtej tragedii. Teraz ma trzydzieści pięc lat, kochającego męża oraz dzieci. Ma także wspaniałe przyjaciółki na, które zawsze moze liczyć. Sa nimi Louise, Hannah i Corine kobiety łączy prawdziwa przyjaźń taka na dobre i na złe. Przyjaciółki od czasu do czasu pragną wyrwać się z domu, zapomnieć o przytłaczającej je codzienności, obowiązkach i organizują sobie różne wyjazdy. Tym razem postanowiły odpocząć w pięknym apartamencie znanym jako stara stodoła. Miejsce położone jest zdala od miasteczka, niema tak zasięgu ani żywej duszy. Myślały, że będzie wspaniale tylko one cztery, spokój, plotki i mile spędzony weekend. Nadszedł czas wyjazdu, kobiety ucałowały dzieci, mężów i wyruszyły z uśmiechem na twarzy w drogę. Niestety już podczas podróży zaczęły dziać się budzące grozę sytuacje. Nieznany samochód spycha kobiety do rowu, miejsce pozbawione jest zasięgu oraz jakiegokolwiek człowieka. Kobietom mimo wzsystko jakimś cudem udaje wezwać się pomoc. Jednak do Jodie już w tym momencie powracają wspomnienia tamtego tragicznego dnia. Jednak kobiety docieraja na miejsce całe i zdrowe, Louise, Hannah i Corine czują się w apartamencie jak w niebie, zaczynają wspaniale się bawić tylko Jodie jest niespokojna ciągle ma wrażenie, że ktoś je obserwuje i grozi im niebezpieczeństwo. Mówi o tym swoim przyjaciółkom jednak te niechcą jej słuchać uważają, że jest przewrażliwiona i powinna udać się do psychologa aby pomógł jej uporać się z przeszłością. Dochodzi między nimi do ostrej wymiany zdań, Jodie postanawia opuścić apartament aby ochłonąć. Kiedy wraca do przyjaciółek doznaje szoku nie są one same, razem z nimi jest dwóch nieznanych mężczyzn. Kobiety wyglądają na bardzo zadowolone w towarzystwie nieznajomych ale Jodie wie, że mogą apartamentu już nigdy nie opuscić żywe. Czy mężczyźni okażą się gwałcicielami i mordercami? Czy Jodie miała rację twierdząc, że ktoś je obserwuje i chce skrzywdzić? Koniecznie przeczytaj a napewno nie pożałujesz czasu spędzonego nad książką.