Nowe oblicze Greya - E. L. James

,,Nowe oblicze Greya'' to dalszy ciąg historii o pięknej, pełnej wzlotów i upadków miłości Anastasi i Christiana, ale jak wiadomo każda miłość nigdy nie jest piękna wiecznie, szara rzeczywistość i wymagania wobec partnera potrafią ją powoli zabijać jeśli w odpowiednim czasie się nie opamiętamy i nie docenimy co możemy stracić.

Anastasia jest zwykłą przeciętną dziewczyną, Christian zaś jest bardzo bogatym człowiekiem. Ale jak wiadomo serce nie sługa, czasami mogą zderzyć się ze sobą dwa przeciwne światy, pytanie tylko czy będą potrafić się dogadać i odnależć w nowym środowisku. Piękny ślub, wspaniała podróż poślubna, mnustwo wspaniale spędzonych chwil, ale niestety nic nie trwa wiecznie zawsze przychodzi pora na powrót do rzeczywistości. Mieszkanie pod jednym dachem wydaje się nie być zbyt skomplikowane, szczególnie jeśli się kogoś naprawde kocha, jednak w tym przypadku jak się okazuje jest to nielada wyzwanie. Anastiasia chciała by być samodzielną i niezależną kobietą, czego Christian nie może znieść, chciałby mieć całkowitą kontrolę nad życiem ukochanej, znać każdy jej krok co Anastasie doprowadza wprost do szału. Mimo częstych awantur, ich miłość nie wygasa. Nadal w ich związku jest mnustwo namiętności oraz gorących wzlotów. Potrafią świetnie stawić czoła przeciwnością w imię łączącego ich uczucia. Los zawsze płata figle, i tak było również w tym przypadku, są sytuację w życiu każdego z nas, które potrafią uczynić nas silniejszymi i zmienić nas nie odwracalnie. Tak było również w przypadku Anastasi i Christiana. W sytuacji chorobliwej zazdrości i chęci panowania nad drugą osobą bezgranicznie, my możemy być bezsilni ale nie los i przeznaczenie. W zwiążku Anastasi i Christiana prawie dochodzi do tragedii, dzięki której Christian uświadomił sobię co tak naprawdę mógł starcić, postanawia się zmienić i skończyć z mrocznym obliczem. Dzięki temu Anastasia zmienia się w silną i pewną siebię kobietę.

W książce jest fantastycznie przedstawiona przemiana bohaterów, cóż dla miłości można podobno zrobić wszystko trzeba tylko zrobić to w odpowiednim momencie zanim wszystko stracimy bezpowrotnie.