Życie po śmierci - Damien Echols

Jak już wiadomo najlepsze scenariusze pisze samo życie. Tylko dlaczego dla niektórych ludzi los jest tak bezwzględny? Każdy z nas zapewne wiele razy słyszał o kimś, kto spędzili mnustwo lat w więzieniu za niewinność. Ja osobiście zawsze w takich sytuacjach zadaje sobie pytanie jak działa prawo i sąd, który skazuje ludzi na kary więzienia. Wiadomo skazuje się na podstawie zebranych dowodów przeciwko oskarżonemu, tylko dlaczego zdarzają się takie sytuacje, że wyrok zapada nie uczciwie? Czy tacy ludzie są poprostu wygodni do zamknięcia w więzieniu po to aby sprawa już ucichła aby każdy myślał, że sprawca dostał zasłużoną karę? ,,Życie po śmierci'' jest wspaniałym przykładem takiej niesprawiedliwości. Tylko tu wchodzi w grę nie tylko spędzenie kilku lat, lub kilkunastu w murach więzienncych. Książka jest napisana w formie wspomnień przez niesłusznie oskarżonego Damiena Echolsa.

Rok 1993 trójka nastolatków zostaje oskarżona o popełnienie morderstwa. Problem w tym, że żadne z nich tej zbrodni nie popełniło. Całe śledztwo oparte było na wymuszaniu zeznań, zastraszaniu, szantażach i zwykłych poszlakach. Jednym z oskarżonych był Damien Echols, został skazany za to, że nosił czarny płaszcz oraz czytał powieści Stephana Kinga uważano na podstawie tego, że jest satanistą. Jeden policjant uparł się na niego ponieważ uważał, że wygląda dziwnie. Powody są dość śmieszne prawda? No właśnie, ale nie każdy tak uważał. Damien został skazany na karę śmierci. Przez osiemnaście lat siedział w celi śmierci, niewiedząc kiedy zostanie wykonany wyrok. Budził się każdego ranka z myślą czy to stanie się dziś? Czy dziś zostanie wykonany wyrok? Wyrok za niewinność. Wszyscy wierzyli, że mordercy trzech osmioletnich chłopców odbywają karę. Nikt nigdy nie pomyślał, że prawdziwy morderca dalej jest na wolności. Ciągle wpływały do sądu apelację, dzięki nim wznowiono śledztwo co doprowadziło do uniewinnienia wszystkich trzech mężczyzn. Została zorganizowana kampania na rzecz uwolnienia niesłusznie oskarżonych, zaangażowali się w nią między innymi Johnny Depp i Eddie Vedder.

Demien Echolsa w książce wraca do dzieciństwa, opowiada jakie miał marzenia, plany na przyszłość, co chciał robić w życiu. Wszystko zniszczyło mu niesłuszne oskarżnie. Opowiada o utraconych latach, o tym co pozwoliło mu przetrwać w celi śmierci. Po przeczytaniu książki zaczęłam się zastanawiać co ja bym zrobiła, czy dała bym radę przez tyle lat walczyć o wolność. Cóż każdy człowiek jest inny, każdy ma inną psychikę, moja chyba by tego nie wytrzymała.